Niebezpieczne porady urodowe z TikToka: klej na zęby, wypalenie skóry i lubrykant na twarz

Perfekcyjny makijaż w minutę, tania pielęgnacja włosów czy hollywoodzki uśmiech z pomocą naturalnych składników. TikTok to kopalnia trików, które mogą w fajny sposób pokazać jak zaoszczędzić czas i pieniądze czy zainspirować Cię do zmian.

Niestety w tej kopalni znajdziesz też video, w którym ktoś podpowie Ci jak nieświadomie wypalić skórę, niszczyć szkliwo czy… wyrwać skalp. Oczywiście pląsając przy tym w tańcu.

Wspólnie z ekspertami przyjrzałam się kilku niebezpiecznym urodowym trendom z TikToka. Zszokujemy Cię, ale i rozbawimy.

Zobacz też:

• Jego niedobór widać na skórze. Masz to?
• 10 sygnałów, że powinnaś TO suplementować
• Ten jeden składnik kremu nie działa. Sprawdź

Niebezpieczne trendy z TikToka

Być może chodzi o szybkość efektu, a może o oszczędność. A może o… brak rozsądku. Nie uwierzysz, co niektórzy TikTokerzy postują i nie uwierzysz, ile osób podąża za tymi poradami.

Mikronakłuwanie i kwasy

• Na czym polega? Nakłuwanie skóry i aplikacja kwasów na twarz.
• Co obiecuje? Odmłodzenie i odświeżenie cery, niwelowanie niedoskonałości.
• Jak może zaszkodzić? Stan zapalny skóry, poparzenia, przebarwienia, nasilenie trądziku.

Mikronakłuwanie skóry (ang. microneedling) polega na celowym tworzeniu w skórze mikrouszkodzeń za pomocą urządzenia wyposażonego w kilkanaście igieł różnej długości. W ten sposób stymuluje się w skórze proces autonaprawy, wspomaga produkcję kolagenu i elastyny oraz zwiększa wchłanianie składników aktywnych np. z serum .

TikTokerka Olivia Salmen ma ponad 145 tysięcy obserwujących. Chwali się imponującymi efektami takich domowych zabiegów pielęgnacji twarzy w domowych warunkach. Video-instrukcje wyglądają, że to bułka z masłem. A to jednak często… przypalony tost.

Według ekspertów od medycyny estetycznej praktyki Pani Salmen są niebezpieczne – możesz dosłownie wypalić barierę ochronną skóry i nabawić się podrażnień. Łatwa dostępność preparatów kosmetycznych np. kwasów, również sprzyja nieświadomemu robieniu sobie krzywdy.

Wolę video, w którym TikTokerka Olivia przebiera się za małpkę lub pokazuje swojego kota.

Bezpieczna alternatywa:

Skorzystaj z profesjonalnych zabiegów u dermatologa lub kosmetologa. Masz pewność co do jakości sprzętu, użytych materiałów, higieny oraz doświadczenia osoby wykonującej mikronakłuwanie.

Wybielanie zębów gumką

• Na czym polega? Używanie Magic Eraser do wybielania zębów.
• Co obiecuje? Usunięcie kamienia, wygładzenie powierzchni i wybielenie zębów.
• Jak może zaszkodzić? Zniszczenie szkliwa, ryzyko ubytków i nadwrażliwości zębów.

Mr. Clean Magic Eraser to gąbka pokryta pianką melaninową, która służy do czyszczenia najtrudniejszych zabrudzeń np. na framugach czy w zlewie. Świetna rzecz – magiczne gąbki pomogły mi kiedyś doprowadzić łazienkę do porządku. Polecam.

Niestety niektórzy postanowili zrobić generalne sprzątanie w jamie ustnej i tymi gąbkami czyścili zęby. TikTokerka @theheatherdunn chwaliła się hollywoodzkim uśmiechem i zachwalała skuteczność Magic Eraser, podważając ostrzeżenia dentystów.

Instruowała, aby odłamać i zmoczyć kawałek gumki, a następnie szorować zęby, aż plamy i zażółcenia znikną. Dunn twierdzi, że to jej sekret na białe i lśniące zęby. Oryginalne video zostało usunięte, ale hashtag #magiceraserteeth zgromadził 6,1 miliona wyświetleń na TikToku.

Przed niebezpieczeństwem użytkowników przestrzegał Benjamin Winters, amerykański ortodonta: „Pianka melaminowa jest twarda jak szkło i działa jak papier ścierny. Zęby są białe, ponieważ wyszorowałaś z nich całe szkliwo”.

TikTok podzielił się: jedni zostawili Magic Eraser do czyszczenia zlewu, inni pisali: wolę nie mieć szkliwa, ale mieć białe zęby.

Mnie zęby rozbolały od czytania.

Bezpieczna alternatywa:

Myj zęby (nie żartuję, to podstawa). Kup pastę wybielającą lub specjalne nakładki. Używaj ich regularnie. Poczytaj, jakich produktów barwiących zęby unikać. Jeśli nie będziesz zadowolony, udaj się do dentysty, który może bezpiecznie wybielić zęby np. laserowo.

Lubrykant pod makijaż

• Na czym polega? Nakładanie lubrykantu jako baza pod makijaż.
• Co obiecuje? Nawilżenie i wygładzenie skóry, lepsze trzymanie się makijażu.
• Jak może zaszkodzić? Podrażnienie skóry, zapychanie porów, zaczerwienienie.

Jeżeli przedstawiciele brandu Durex wydali oficjalne oświadczenie, w którym proszą, by nie aplikować ich lubrykantu na twarz, to wiedz, że coś się dzieje.

I dzieje się. Hektolitry lubrykantu Durex zostało wylanych nie tam, gdzie trzeba. Tiktoker Sean Anthony poleca stosowanie lubrykantu jako bazy pod podkład. Twierdzi, że dzięki temu twarz staje się bardziej gładka, a makijaż wygląda perfekcyjnie.

Lubrykanty są objęte innymi regulacjami co do składu niż kosmetyki s. W lubrykantach znajdują się środki plemnikobójcze, substancje zapachowe i olejki eteryczne, które mogą wywołać zaczerwienienia i podrażnienia skóry, a także stymulować powstawanie zmian trądzikowych .

Ale jak nie wierzyć Seanowi, który świeci na TikToku perfekcyjnym glow? Kosmetolog tłumaczy:

Niech każdy produkt zna swoje przeznaczenie.

Bezpieczna alternatywa:

Znajdź kosmetyki dopasowane do Twojej cery i problemów skórnych z pomocą kosmetologa. Sucha cera czy ciastkujący makijaż mogą zniknąć, jeżeli wybierzesz odpowiednie produkty.

Piwna opalenizna

• Na czym polega? Polewanie skóry piwem przed opalaniem.
• Co obiecuje? Równomierna, brązowa opalenizna.
• Jak może zaszkodzić? Poparzenia skórne, przyspieszenie starzenia się skóry, nowotwór skóry.

Wakacje 2023 zdominował Beer Tanning Trend. Przed kąpielą słoneczną nakładasz na skórę piwo, które pomoże nadać Twojej skórze równej, brązowej opalenizny. TikTokerowi naukowcy mówią, że przecież piwo jest wytwarzane z chmielu, który rzekomo pomaga aktywować melaninę. A ta sprawia, że skóra staje się ciemniejsza. No na chłopski rozum.

Tyle zmarnowanego piwa – czytam komentarz rozgoryczonego użytkownika TikToka. Nie ma co płakać nad rozlanym piwem, bo jest coś gorszego. Perfect tan trick może uszkodzić skórę, a nawet doprowadzić do rozwoju nowotworu skóry .

„Inne odległe konsekwencje to przyspieszony proces starzenia skóry i nieestetyczny wygląd. Skóra poparzona, zniszczona słońcem będzie się szybciej starzała i wyglądała na zniszczoną”, dodaje dermatolog.

No i niektórzy użytkownicy przekonali się, jak można zostać żywym lepem na muchy. I osy. I inne insekty.

Bezpieczna alternatywa:

Przede wszystkim chroń skórę przed szkodliwym promieniowaniem – stosuj kremy z filtrem. Najważniejsze, aby skóra była zdrowa. A jeśli marzysz, by mieć skórę jak J.Lo, kup dobry samoopalacz lub rozważ opalanie natryskowe.

Domowy dermaplaning

• Na czym polega? Usuwanie zrogowaciałego naskórka i włosków z twarzy przy użyciu skalpela chirurgicznego.
• Co obiecuje? Profesjonalny dermaplaning może pomóc zmniejszyć widoczność blizn potrądzikowych niedoskonałości skóry, odsłaniając nową, nieuszkodzoną skórę.
• Jak może zaszkodzić? Domowy zabieg może powodować zaczerwienienie, podrażnienie, rany, namnażanie się bakterii.

Domowe warunki, skalpel i twarz. To nie może dobrze się skończyć – szykuje się odcinek specjalny Daleko od noszy.

Być może miałaś w ręku skalpel – to naprawdę ostre narzędzie. W domowych warunkach nie ma mowy, aby przed lusterkiem wykonać ten zabieg poprawnie, precyzyjnie i bezpiecznie. Skóra musi być odpowiednio napięta, a ruch pewny, pod odpowiednim kątem

TikTokerzy machają skalpelem pewnie niczym Artur Żmijewski za najlepszych lat w Na dobre i na złe. Chwalą się promienną skórą. Nie ufaj temu co widzisz. Niektórzy użytkownicy zarzucają oszustwa twórcom tych video (np. „zabezpieczony” skalpel) i fałszowanie efektów za pomocą programów do edycji.

Dermaplaning usuwa również włoski przy nasadzie. To naturalne, że najpierw poczujesz gładkość i zobaczysz glow, ale włoski zaczynają szybko odrastać, kłują i są ciemniejsze. Nie chcesz tego.

Bezpieczna alternatywa:

Skorzystaj z usług profesjonalnego salonu. Osoba wykonująca zabieg oceni stan Twojej skóry, zadba o sterylność narzędzia i odpowiednie manewrowanie skalpelem.

Scalp Popping

• Na czym polega? Mocne szarpanie włosów w celu odciągnięcia skalpu od czaszki.
• Co obiecuje? Zmniejszenie napięcia, poprawa krążenia.
• Jak może zaszkodzić? Rozerwanie wnętrza skóry, krwawienie, bóle głowy.

Jeśli cierpisz na mizofonię (nadwrażliwość na dźwięki), nie oglądaj video z dźwiękiem z scalp poppingiem. Ten rzekomo relaksujący zabieg polega na pociągnięciu włosów tak mocno, że odrywają się one od czaszki, tworząc odgłos „trzaskania”.

Pamiętam, gdy w podstawówce mój kolega strzelał palcami, ale strzelanie skalpem to już wyższy poziom. Głupoty oczywiście. O ile trzaskające kostki nie są niebezpieczne dla zdrowia, to scalp popping może rozerwać wnętrze skóry głowy i powodować obfite krwawienie.

Jeśli wiesz, jak wyglądają wypełnione krwią cysty na głowie, to powinno Ci wystarczyć, aby trzymać się z daleka od scalp poppingu. A jak nie wiesz to zapraszam do Google grafika.

Konturowanie filtrem przeciwsłonecznym

• Na czym polega? Częściowe nakładanie kremu z filtrem UV w celu konturowania twarzy promieniami słonecznymi.
• Co obiecuje? Naturalne konturowanie twarzy.
• Jak może zaszkodzić? Narażanie skóry na szkodliwe promieniowanie UV, starzenie się skóry, niszczenie kolagenu w skórze, plamy.

TikTokowy trend zachęcał do nakładania kremu z filtrem UV na te części twarzy, na które normalnie nakładasz rozświetlacz, pozostawiając resztę skóry odsłoniętą. A potem czas na kąpiel słoneczną, podczas której słońce naturalnie nada Twojej twarzy konturu. Och i ta oszczędność na kremie!

Brzmi nieźle – niestety wystawianie twarzy na działanie szkodliwych promieni słonecznych bez ochrony jest szkodliwe. Zamiast naturalnych konturów, możesz nabawić się oparzeń słonecznych.Ryzykujesz też przedwczesne starzenie się skóry i plamy posłoneczne .

Niektóre komentarze pod video mówią same za siebie: Wyglądam jak idiota. Jak to teraz wyrównać?

Nie wiem, może na jaśniejsze miejsca nałóż samoopalacz? Ups, nic nie piszę więcej, bo jeszcze zapoczątkuję jakiś trend.

Bezpieczna alternatywa:

Skorzystaj z pomocy wizażysty, jeśli chcesz nauczyć się profesjonalnego konturowania twarzy. Pooglądaj tutoriale od wiarygodnych ekspertów, którzy uczą efektownego wykorzystywania kosmetyków do makijażu.

Suszarka do rzęs

• Na czym polega? Nadawanie kształtu rzęsom za pomocą suszarki.
• Co obiecuje? Podkręcone rzęsy.
• Jak może zaszkodzić? Wysuszenie, zaczerwienienie, podrażnienie oczu oraz skóry wokół nich, uszkodzenie rogówki.

Kiedyś moja koleżanka podkręcała rzęsy ciepłą łyżeczką. Ale to przeżytek. TikTokerka @mirandaalynnn podzieliła się swoim sposobem na kształtowanie rzęs. Hack polega na podmuchiwaniu wilgotnych rzęs od dołu powietrzem suszarki, aby je podkręcić i nadać im kształt.

Trend rozwinął się jeszcze bardziej – niektóre użytkowniczki polecają metodę na kanapkę: suszenie rzęs, nałożenie primera, suszenie, nałożenie tuszu i finalne suszenie.

Okuliści na TikToku komentują i przestrzegają przed niebezpiecznym trikiem. Niestety niektórzy użytkownicy nie mogą tego przeczytać, bo akurat leczą uszkodzenie rogówki.

Bezpieczna alternatywa:

Jeśli chcesz podkreślić rzęsy, kup zalotkę (są nawet elektryczne) lub dobry tusz do rzęs, który potrafi je wydłużyć i podkręcić. Możesz też wykonać zabiegi laminacji, botoksu lub liftingu rzęs w profesjonalnym gabinecie.

Zęby z superglue

• Na czym polega? Używanie superglue w celu nadawania kształtu zębom.
• Co obiecuje? Wyrównanie zębów, wyraźniejsze kły, wampirzy look.
• Jak może zaszkodzić? Uszkodzenie szkliwa, ubytki, zatrucie, zapalenie jamy ustnej, owrzodzenia.

Małym dzieciom mówi się, aby nie wkładały do buzi zabawek. A niektórym dorosłym trzeba mówić, żeby nie wkładali sobie do ust superglue.

TikTokowy trend pomaga zaoszczędzić na drogich zabiegach u dentysty – chwalą użytkownicy, szczerząc się zębami z superglue lub kleju do paznokci.

Odmiana tego trendu – vampire fangs jest popularna w Halloween. Jedna noc zabawy może spowodować… koszmar na zawsze.

„Klej może także uszkodzić policzki lub dziąsła, mogą pojawić się wrzody” – ostrzegają lekarze.

Bezpieczna alternatywa:

Medycyna estetyczna może Ci pomóc nadać zębom wymarzony kształt. Albo idź do sklepu ze śmiesznymi gadżetami.

Domowe wybielanie zębów

• Na czym polega? Wybielanie zębów cytryną lub nadtlenkiem wodoru.
• Co obiecuje? Rozjaśnienie zębów, likwidacja przebarwień.
• Jak może zaszkodzić? Zniszczenie szkliwa.

Wcieranie sobie soku z cytryny w zęby brzmi jak tani, szybki i łatwo dostępny sposób na wybielanie zębów. Niestety, wkraczamy tutaj z podstawami chemii. Sok z cytryny ma niskie pH.

Sok z cytryny nie jest wystarczająco skuteczny? TikTokerzy polecają wcieranie 3% nadtlenku wodoru. Ten związek znajdziesz np. w wodzie utlenionej. Związek ten jest używany w produktach do wybielania zębów, jednak są one opracowane w taki sposób, aby nie uszkadzały zębów ani dziąseł.

Długotrwała ekspozycja szkliwa i dziąseł na 3% nadtlenek wodoru jest niebezpieczna i może podrażniać jamę ustną .

Zmiana koloru oczu

• Na czym polega? Trzymanie przed oczami woreczka z miksturą.
• Co obiecuje? Zmiana koloru oczu.
• Jak może zaszkodzić? Nieostrożne przygotowywanie mikstury może zagrażać skórze i oczom. I mama może być zła, że zużywasz jej galaretkę.

Mamy XXI wiek i latamy w kosmos, a TikTokerzy promują zmianę koloru oczu za pomocą dziwnej mieszkanki. Chcesz nowy look na imprezę? Greg Lammers poleca – w plastikowej torebce musisz zmieszać:

• galaretkę (niestety nie wiemy, jaki smak),
• środek do dezynfekcji rąk,
• wybielacz,
• krem do golenia.

Taką miksturę dokładnie mieszasz i trzymasz torebkę przy oczach przez co najmniej minutę. Nie ma co dywagować – nie, nie da się w ten sposób zmienić koloru oczu. A nieostrożne przygotowywanie mieszanki może doprowadzić do uszkodzenia skóry i oczu, a także utraty wzroku, jeśli torebka pęknie.

Bezpieczna alternatywa:

Kup koloryzujące soczewki kontaktowe.

BONUS: Naprawdę głupi trend

Na koniec trend, przy którym dobrze się uśmiałam podczas pisania artykułu. Niektórzy ludzie naprawdę TO robili. I są oburzeni, że #niedziała!

Stylizacja włosów suszarką z publicznej toalety

• Na czym polega? Suszenie włosów pod nawiewem Dyson Airblade w publicznych toaletach.
• Co obiecuje? Efektowne loki.
• Jak może zaszkodzić? To niehigieniczne.

Biegnij do publicznej toalety jak najszybciej, aby uzyskać loki – napisała TikTokerka @kiingliima. Zebrała za to ponad 200 000 polubień. I wiele osób pobiegło.

Instrukcja jest prosta. Znajdź publiczną toaletę z suszarkami do rąk Dyson Airblade (to musi być ten model). Zanurz włosy w suszarce, aby aktywować gorące powietrze i obserwuj, jak dzieje się magia.

Dla mnie to nie magia, a fizyka, bo bakterie z suszarki lecą na twarz i włosy. Gdy video z kreatywną TikTokerką ujrzało światło dzienne, wiele osób też zapragnęło mieć sprężyste loki. Tylko nie pomyśleli o bonusie – zamiast spinek lub kwiatów do nowych loków, włosy zdobiły m.in. gronkowiec złocisty, enterokoki i bakterie wielolekooporne .

Pod viralowym video pojawił się komentarz lekarza, który napisał, że „Suszarki do rąk w publicznych toaletach są wyjątkowo obrzydliwe i mogą rozprzestrzeniać więcej bakterii w porównaniu do zwykłych ręczników”.

Video, w których ludzie myją włosy i szybko biegną lub jadą do publicznych toalet – bezcenne. A komentarze?

Na mnie nie działa.

Chyba trafiłam na zepsutego Airblade :(

Nie działa i jeszcze manager restauracji wezwał policję!

Bezpieczna alternatywa:

Papiloty, sprężynki, lokówka to klasyk. A jeśli nie masz – sprawdź robienie loków za pomocą skarpetek. Serio. Brzmi głupio, ale działa. I nie zawiera gronkowca (jeśli to Twoje skarpetki)!

PS Tylko wypierz skarpety.

Zobacz też:

• Masaż twarzy rollerem
• Szczotkowanie na sucho
• Masaż kobido
• Świadoma pielęgnacja włosów
• Codzienna pielęgnacja twarzy

Podsumowanie